Nożna Plus

czwartek, 6 sierpnia 2020

Wróciły puchary, wraca Liga Mistrzów!

     Wyciągasz się w wysłużonym fotelu. Przyjmujesz zrelaksowaną pozycję. Masz pod ręką pilota. Włączasz swoje okno na futbol. Za chwilę Twój spokojny dzień wypełni zastrzyk adrenaliny, za którym tęsknisz, gdy tylko zbliża się weekend. A trochę się dzieje…. W środę, po długiej przerwie na murawę powrócili zawodnicy grający w Champions League i Lidze Europy. Dowiedz się, którego meczu nie możesz przegapić!

CZWARTEK

Już w czwartek w 1/8 finału Ligi Europy odbędą się aż cztery spotkania. Najciekawiej zapowiada się starcie między Sevillą a AS Romą, które zacznie się o godzinie 18:55. Natomiast o 21:00 kibice będą musieli się zdecydować na jedno z dwóch spotkań. Na piłkarskich murawach zmierzą się FC Basel i Frankfurt równolegle z Wolves i Olympiakos. Zwycięzcy tych spotkań awansują do ćwierćfinału.

PIĄTEK

Piątek to klasycznie gratka dla każdego kibica po tygodniu pracującym. W tym samym czasie odbędą się dwa spotkania Ligi Mistrzów. O 21:00 drużyna Christiano Ronaldo zagra z Lyonem. Turyńczycy mają co nadrabiać, ponieważ pierwszy mecz na wyjeździe przegrali 1:0.

O 21:00 na wyjeździe zagra Real Madryt z Manchester City. Tutaj awans do ćwierćfinału nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Aczkolwiek Królewscy przegrali pierwszy mecz u siebie 2:1. To wyjaśnia, czemu bukmacherzy stawiają na wygraną gospodarzy.

SOBOTA

W sobotę będzie można obejrzeć kolejne piłkarskie starcia w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na Camp Nou odbędzie się mecz pomiędzy drużynami Barcelony i Napoli. Polskie barwy w zespole włoskim (Arkadiusz Milik oraz Piotr Zieliński) to doskonałe argumenty, by obejrzeć to spotkanie.

W tym samym czasie będziemy kibicować Robertowi Lewandowskiemu. Zwycięstwo Bayernu w meczu z Chelsea wydaje się być formalnością. Po ostatnim spotkaniu, drużyna prowadzona przez Flicka posiada 3-bramkową zaliczkę z pierwszego meczu.

Kolejne mecze (tym razem w Lidze Europy) odbędą się w poniedziałek. Na neutralnym boisku w Kolonii zagrają Manchester United i FC Kopenhaga.

Dobra piłka zastanie nas dzień wcześniej niż zwykle, bo w czwartek. Jednocześnie piłkarski weekend skończy się w sobotę. Ale same w tym plusy. Dzięki temu emocje opadną i nastroimy się pozytywnie na kolejny tydzień. Prawdziwe starcia odbywają się także w kuluarach najważniejszych meczy. Mowa oczywiście o zakładach bukmacherskich, które przy tak dobrych spotkaniach są rozgrzane do czerwoności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz